Bez tytułu
No i trafiłam do szpitala, co bezkonkurencyjnie doprowadza moją krew do stanu wrzenia. Trafiłam na konowała jakich mało więc skończyło się na teorii wypadku. "Przecież każdemu może się zdarzyć niefortunny upadek ze schodów".
Do dupy, kurwa, do dupy [iście analne wyznanie].