*
Byłbyś ze mnie dumny. Układam się w sobie, porządkuję siebie. Zelżały, stary żal wyniosłam na śmietnik, przewietrzyłam także myśli
o tym wszystkim.
I wiesz co? Na wspomnienie o tym, co zwykliśmy wyczyniać, uśmiecham się szeroko, a uśmiech ten grzeje mnie mocniej niż wódka. Podjęłam też wyzwanie. Wstaję rano, więc oszczędzam noce na sen i nie wysiaduję już tyle na dachu co kiedyś. Czytam mądre książki, oglądam dobre filmy.
Byłbyś dumny ze mnie, gdybyś tylko wiedział, jak bardzo się staram, jak bardzo jestem dzielna.