• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

W krzyżowym ogniu pytań zadawanych wzrokiem,
odpowiedzi udzielały mi jego pijane dłonie,
które nie chciały się trzymać przy sobie.

04 maja 2006   Komentarze (17)
abs
06 maja 2006 o 20:45
. zajebisty tekst.
kocie => kontestator
05 maja 2006 o 10:38
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała.
!!!kayah!!!
05 maja 2006 o 07:54
a ty znowu w akcji kocia siostro :)
moje
04 maja 2006 o 21:22
Bo ręce nie trzymane przy sobie znajdują lepsze zastosowanie.
calaja
04 maja 2006 o 20:06
spoks :)
kontestator
04 maja 2006 o 19:43
Już raczej mogłaś pozostać przy mówieniu do siebię...
e_+
04 maja 2006 o 18:31
Nie, raczej na etapie gotowania wody. W ogóle to przed chwilą wyjaśniliśmy sobie \"co nie co\" - wniosek jeden: brutal ze mnie.
e_+
04 maja 2006 o 17:29
Dopieprzyć = przejść do ataku frontalnego?
kocie => calaja
04 maja 2006 o 16:56
Nie, nie rozum tego w ten sposób. A mądra nigdy nie byłam.
e_+
04 maja 2006 o 16:29
To chyba nie to co tygryski lubią najbardziej?
calaja
04 maja 2006 o 16:00
nie badz taka madra, nie zawsze trzeba wszystko rozumiec i jak czlowiek pyta to nie musisz mu tak ironicznie odpowiadac zeby poczuł sie głupio.
kocie => Bunio
04 maja 2006 o 13:23
Dzięki.
Bunio -> cala ty
04 maja 2006 o 12:13
czytanie ze zrozumieniem... się kłania
calaja
04 maja 2006 o 11:36
no ale w koncu sie utrzymały czy nie?
Bunio
04 maja 2006 o 10:55
kocie => Bunio
04 maja 2006 o 10:39
Więcej niż pół. Ja nie startowałam. Nie ten.

Nigdy.
Bunio
04 maja 2006 o 10:21
I założę się, że zawsze pół kroku cię wyprzedzał?

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi