Bez tytułu, Holly shit.

Strony

Wypatruję sobie za ludźmi oczy do wyblaknięcia tęczówek.

kontestator => kociek

06 marca 2006 o 20:09

W poprzednim komentarzu odpowiadałem na Twoje pytanie w nawiasie. Co do moich wątpliwości odnośnie tego co napiałaś to nie jestem w stanie jakoś precyzyjniej tego określić. Ogólnie cała konstrukcja brzmi jakoś dziwnie obco. Z drugiej strony nikt nie powiedział, że w tej kwestii musze mieć racje.

black.rainbow

06 marca 2006 o 18:52

a oni i tak nic nie zauwaza.

szukajaca_prawdy

06 marca 2006 o 17:27

na ludzi szkoda czasu.

kocie => kontestator

06 marca 2006 o 16:54

Ale o coś Ci przecież musi chodzić, prawda?

Mruczanka

06 marca 2006 o 16:13

to za Toba ludzie powinni wypatrywac oczy.

kiciek

06 marca 2006 o 12:47

he..... tez cos moglabym o tym pwoiedziec ...

kontestator => kociek

06 marca 2006 o 12:14

Jak wszystko na Świecie, jest to pojęcie względne.

kocie => kontestator

06 marca 2006 o 09:12

Co? [ranny ptaszek dzisiaj?]

kontestator

06 marca 2006 o 05:57

W tym zdaniu coś mi nie gra.

ERRAD

06 marca 2006 o 01:19

A ja ostatnio tylko się gapię, nie wiadomo na co...

arrow

05 marca 2006 o 22:44

jako sens życia...to niczego sobie;)

my_space

05 marca 2006 o 21:28

Musisz sie uwaznie przygladac....jesli tak bardzo chcesz.

moje

05 marca 2006 o 21:24

Bo?

sang

05 marca 2006 o 21:18

Szkoda gałek.

calaja

05 marca 2006 o 20:53

czy otoczenie jest az tak fascynujace ze az warte koloru teczówki?

kayah

05 marca 2006 o 20:48

cholercia...ciezko chyba o takich

jasna_dziewczynka

05 marca 2006 o 20:47

spróbuj wymacać.

poza_czasem

05 marca 2006 o 20:39

Jak ujrzysz coś ciekawego to daj znać :]

Strony

Dodaj komentarz