Bez tytułu
Literówki.
Bo widzisz, wszystko jest słów grą, z wyprzecinkowanym konwenansem.
Z zamysłem ustawiamy liter rząd, w dyskurs się celnie wstrzelując.
Znaczki w rzuciku logiki
i s z e r o k o pojętego umownego porządku.
A gdyby to wszystko wywrócić do góry nogami, określić od nowa?
A gdyby nos dupą nazwać?
Drapię się po dupie.
Boli mnie nos od siedzenia.
Dodaj komentarz