• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Żagle pruły łono ciężarnego nieba. Chmury krwawiły szkarłatem,
spływały żółcią goryczy, zielenią nadziei, fioletem niepokoju.

Przepraszam, nie umiem inaczej.
Jestem szczęśliwy, a Ty?

Nie byłam przygotowana na taką dawkę emocji. Pod osłoną nocy upijałam zmysły czasem świetności, chłodnym brukiem pod stopami, tonącym w ciemnościach jeziorem. Ktoś patrzył wtedy na mnie, pamiętam, udałam, że nie widzę.
To przecież był mój taras, wynajęty kawałek prywatności z letnim stolikiem i krzesłami.

Dużo, dużo...

Letnia, lepka, leniwa niedziela, kiedy nie można było mówić zbyt dużo, bo zasychało w ustach. Pamietam, że wszystko było inne. Wrocław tonął w słońcu, pachniał przedwojennymi wakacjami, kamienicami w kolorze sepii, jak ze starych fotografii.

Otwarte okno. Pokrzepiający, spocony sen.
Nie pamiętam, aby kiedykolwiek było tak gorące lato.

Patrzyłam ludziom w okna, z drugiego, wysokiego piętra. Tonęłam w ciemnościach spowijających pokój, niezauważalna dla mieszkających na przeciw ludzi. Zapadał wieczór, umilkły samochody, w domach zapalano światła. Na balkonie pojawił się mężczyzna, nieświadomy odgrywanej roli, podglądany również przez swych sąsiadów, nawoływał bezradnie kota. Spytałeś wtedy, co się tam dzieje.
Ten facet zgubił swojego kota - powiedziałam i posmutniałam.

No i co Kocie? - pytałeś uśmiechając się upartymi oczami.
Nauczyłeś się tak do mnie mówić, wydaje mi się, że nawet wymawiałeś to słowo z jakąś nabożną czcią, a może tylko przekomarzałeś się w ten sposób?

Tyle o mnie nie wiedziałeś. Patrzyłeś zdziwiony. Jak zwykle.
Poważnych rozmów nie powinno się prowadzić nago. Nie można nic ukryć.

Ja wiem, nie wszystko można zrozumieć.

13 lutego 2006   Komentarze (7)
kontestator => kociek
13 lutego 2006 o 11:09
Sam nie wiem. Tak chyba nie powinna pisać dziewczyna w Twoim wieku. I nie mam na myśli jednoznacznego pozytywu w postaci znacznie lepszego pióra niż 99% Twoich rówieśników. Po prostu Twoje postrzeganie pewnych spraw zdaje się być tak precyzyjne i obdarte ze złudzeń, że aż się boje do jakich przemyśleń dojść możesz za lat 5, albo 10 choć z drugiej strony nie darowałbym sobie, gdybym się nie dowiedział.
kocie => kontestator
13 lutego 2006 o 10:59
Czym? Tak na marginesie ja przerażam samą siebie.
kontestator
13 lutego 2006 o 10:47
Czasem mnie troszke przerażasz.
!!!kayah!!!
13 lutego 2006 o 09:50
moze lepiej niektorych rzeczy nie rozumiec???!!!
w_ż_s_m
13 lutego 2006 o 09:19
czyżbym i ja już w dzieciństwie była TAKA?? jesooooo.......

ostatnie zdanie zapisuje sobie w organizerze. jestem staroświecka. wrocę do tego za kilka lat.
bede siedziała nad kawą, z papierochem w dloni. nago.

kocie => my_space
13 lutego 2006 o 09:02
Jak chcesz, ale jeżeli chodzi o mnie to możesz walić prosto z mostu. Od kiedy? Nie potrafię odpowiedzieć dokładnie. Wszystko wzięło swój początek w moim bardzo wczesnym dzieciństwie.
my_space
13 lutego 2006 o 08:54
Pomyslalam o czyms,ale nie bede pisac...tylko pomysle.
Od kiedy jestes Kocie?
Kobieta-Kot...tak jak w filmie.

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi