Bez tytułu
(...)
Kocie: zarażony już pracoholizmem?
Mogę wyleczyć, mam swoje metody.
barman: Bo zaraz przestaniemy rozmawiać... [puszczając łobuzersko oko]
Kocie: Znam powód?
barman: Aż iskrzy, robi się niebezpiecznie.
Kocie: Zbyt wysokie napiecie?
barman: Mhm.
Kocie: Znam kodeks BHP, umiem ugasić ogień.
(...)
Kocie: Ale lubię się trzymać za pośladek. Faceci też tak mają?
jakiś podpity jegomość [namolnie usiłujący nawiązać i podtrzymać konwersację]: Nie... Faceci? Nie.
Kocie: Nie wiem, skąd mi się to wzięło.
jakiś podpity jegomość: Faceci czasami odruchowo wolą
kobietę chwycić za pośladek.
Kocie: Za wiele rzeczy lubię chwytać, ja, mężczyzn.
jakiś podpity jegomość: To miłe może być dla mężczyzn, aż szkoda, że się nie znamy.
Kocie: Niesamowite, że można jeszcze spotkać takiego mężczyznę. Naprawdę lubisz być chwytany za rękę?
Aż chce się powiedzieć "mów do mnie jeszcze".
A ładny chociaż masz ten punkt siedzenia?
Fajna to ja jestem, wiem o tym. Ale przytulanka? Zdecydowanie nie.
sa przepisy BHP
;P
a ja lubie sie lapac za tylek :D
i nie tylko sie
i za reke tez lubie byc lapany
ale nie przez kazdego ;)
tylko przez jakies fajne przytulanki :D
Dodaj komentarz