• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Spostrzeżenia:

 

Nr 1: Samotne podboje na parkiecie czasem mijają w miarę bezboleśnie.

 

Nr 2: Moc ran na moim ciele.
Kto je wszystkie zliczy?

 

Nr 3: Ostatnio cholernie choć zapewne okresowo wzrosła u mnie tendencja do używania słowa cholera.

 

Nr 4: Niewinny żart zmysłów czy naprawdę czułam tej nocy opium?

 

Nr 5: Pewne dni należy przespać.

 

Nr 6: Dzień trwa krótko.

Zbyt krótko biorąc pod uwagę fakt, że kilka godzin dnia przywłaszcza sobie sen.
Budzę się potem gdy na dworze króluje noc rozjaśniona setkami świateł pochodzących z okien domów.

Coś tu nie gra.

 

Nr 7: Mam się dobrze. Na wyłączność.

 

Nr 8: Umiłowanie zmian.
Cecha zapewne wiąże się z tym, że do tej pory nie było mi dane trafić na kogoś/coś spełniającego większość wymagań. Nie zaprzeczam, że wymagania momentami są mocno zawyżone, choć zazwyczaj biję się w pierś, że tak nie jest.

 

Nr 9: Pora zakończyć cyniczny monolog, bo i tak już dostatecznie się dopraszałam o zbluzganie.

29 stycznia 2006   Komentarze (23)
kontestator => kocie
31 stycznia 2006 o 23:43
Przejeżdżanie się to moja życiowa specjalnosć, ale chyba nie w tym przypadku. Znak zapytania na końcu sygnalizował raczej, że to nie tyle był wniosek, a raczej pobożne życzenie. A tak właściwie to nawet nie życzenie, bo tak naprawdę zdolność do ciętej riposty jest właśnie tym czymś co mnie tak w Tobie urzeka (chciałoby się napisać \"jesteś urocza kiedy się złościsz\").
kocie => kontestator
31 stycznia 2006 o 21:09
Nie ma za co. Jednkowoż na Twoim miejscu nie wysnuwałabym przedwcześnie tak śmiałych i daleko idących wniosków. Bo co będzie jak się przejedziesz? [to że Cię lubie nie zwalnia Cię z czytania złośliwości wymruczanych przeze mnie]
Taai
31 stycznia 2006 o 19:31
Preferuje namber fajf. Chciałabym przespać całą tą cholerną zimę...
Inesss
31 stycznia 2006 o 18:37
Wręcz przeciwnie z mocherów można jaja sobie porobić:) Pozdrawiam
kontestator
31 stycznia 2006 o 15:30
Uuuuuu... Aż mi sie nieskromnie poczuło. Dzięki Kiciak. Poskromienie złośnicy ?!
kocie => w_ż_s_m
31 stycznia 2006 o 15:05
Hehehehe, mięska się zachciało. Ano z wzajemnością.
w_ż_s_m
31 stycznia 2006 o 15:01
jestem dziś potłuczona. bardziej niz zazwyczaj. chociaz....generalnie.....mi to lata....
w_ż_s_m
31 stycznia 2006 o 15:00
dobra dobra........... miłości do mnie nie uda Ci się ukryć. z wzajemnością. dzisiaj. bo żarłam podejrzaną wędline.......
kocie => kontestator
31 stycznia 2006 o 14:44
Ja wobec Ciebie również żywię sympatię, co jest ciekawym gdyż niewiele jej pokładów znajduje się w moim posiadaniu.
kocie => e_+
31 stycznia 2006 o 14:24
Parkiet w ekskluzywnym dworze [nie przepadam za tego typu miejscami, ale czasem okoliczności wymuszają decyzję]. Dedukcja zawsze ma swoje mankamenty.
Wiesz... Z tą salą gimnastyczną to ciekawy pomysł. Podboje wtedy muszą zapewne dostraczać wiele radości. Chociaż to inna kategoria. Bardziej odpowiadająca jak dla mnie. Bo na parkietach mężczyźni raczej się nie sprawdzają i z musu trzeba samotnie się rozerwać. Chyba, że potrafisz dobrze tańczyć [?] Dość już wymruczałam.
e_+
31 stycznia 2006 o 12:04
Hieh, a to przepraszam! Jak widzisz metoda dedukcji nie jest czymś nieomylnym. W takim razie co? Pub, roko, a możee.. sala gimnastyczna? :]
bestia_scarf
30 stycznia 2006 o 19:25
cholera, tez mam czasem takie dni, co sie tylko do przespania nadają. A potem nie ma co w nocy robic :P
Pozdrawiam serdecznie
kontestator
30 stycznia 2006 o 18:29
Tam zaraz zbluzganie. Punkt 7 jest na przykład bardzo błyskotliwy. Lubie Cię.
szukajaca_prawdy
30 stycznia 2006 o 16:48
a mi sie podoba nr.7 ;]
Faust
30 stycznia 2006 o 16:19
A ja sie zgadzam z 9tym punktem - ale jestem zlosliwy - jakos mi sie chyba sytacja cala udziela :]
kocie => e_+
30 stycznia 2006 o 15:14
Kocur, a kto powiedział, że byłam na disco? I w życiu nie szukałabym w tym podobnych miejscach \"drugiej połówki\". Mrrrauu, kot z Tobą.
e_+
30 stycznia 2006 o 13:17
Yeap, disco raczej nie jest dobrym miejscem na szukanie \"drugiej połówiki\", może lepiej idź na jakieś kółko literacki. Tam pewniakiem znajdziesz przystojnego ynteligenta o wrażliwości w wersji deluxe. Mrau
!!!kayah!!!
30 stycznia 2006 o 09:24
zgadzam sie co do punktu 5 i 6...za malo godzin w dobie cholera:)
a_cup_of_coffee
29 stycznia 2006 o 22:26
nr 8 moje wymagania też są mocno zawyżone i też się biję w pierś, że... Pozdrawiam :)
unsafe
29 stycznia 2006 o 22:11
nr 3 (o dziwo!) i u mnie sie sprawdza...:
poza_zasiegiem
29 stycznia 2006 o 22:10
nie jesteśmy idealni...podobno;)
poza_czasem
29 stycznia 2006 o 22:00
Oby życia nie przesypiać całego ,bo potem okaże się ,że dużo Cię ominęło i nie będziesz już mogła tego nadrobić...
Opium? Na szczęscie nie wiem jak to pachnie/cuchnie. Wystarczy mi to ,że wiem jak cuchnie trawka i kiedy czuję ten zapach ,to zamieniam się w agresywne zwierze i mam ochotę poobijać ludzi ,którzy to przy mnie palą...
my_space
29 stycznia 2006 o 20:54
punkt 5 mam za soba zaczynajac od czwartku na dzisiejszym dniu konczac.
Niech moc bedzie z Toba....

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi