• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Szeleszczę czarną spódnicą,
przymierzam lakier do paznokci,
błyszczę się ustami.
Na próbę,
na próbę,
na próbę.
Gdzieś na udzie kończą się
koronką samonośne pończochy,
spryskuję nadgarstki.


Mieliśmy być krok w krok,
jednakowi rytmem,
a Ty prowadzisz,
wciąż za szybko,
gubiąc rytm.
Gubisz mnie,
gubisz mnie,
gubisz mnie.
Kolejny raz,
następujesz na odcisk,
depcząc mi po piętach.

A orkiestra gra,
nieprzerwana gra,
na tyle głośno,
że nie słychać miotanych przekleństw.

 

Nie, do kurwy nędzy, nigdzie się nie wybieram w tą sobotę.

24 stycznia 2006   Komentarze (13)
pesta
27 stycznia 2006 o 21:57
ja już nie mierzę niczego. ostatnio \"na próbę\" śmigałam (w tempie ślimaczym) przed lustrem, a później zapomniałam schować szmat do szafy. Koty miały ubaw. Szczególnie z tych samonośnych... 18 zeta poszło się bujać. I czubki butów też ;)
ERRAD
26 stycznia 2006 o 21:04
No coś Ty... Zaszeleść tą spódnicą, w rytm udami w samonośnych rozedrgaj ciało i tylko patrz jak serca będą się toczyć do Twych stóp...
martynia
26 stycznia 2006 o 20:03
.... po Sangu to nigdy nie wiem co napisac:)....
!!!kayah!!!
25 stycznia 2006 o 18:56
no ja sie wybieram...do szkoly - cholera ..juz bym wolala w domku pod pierzynka pozalegać
Inesss
25 stycznia 2006 o 08:35
a.. co dotej dygresji ostatnio mam problemy z ortografią hmm (chyba jestem dyslektyczką)
Ja l mie chcesz to się nie zmuszaj:) Zawsze można stworzyć odpowiedni zastrój w domu.. świeca, muzyka...
Faust
24 stycznia 2006 o 22:06
Czar studniowkowej nocy, trzeba zacisnac kocie kly i isc wraz z partnerem.
kontestator
24 stycznia 2006 o 21:48
Też nie umiałem tańczyć Poloneza. W ogóle Studniówka to tak jak Sylwester, okazja do zabawy dla tych, którzy normalnie nigdy się nie bawią...
my_space
24 stycznia 2006 o 20:56
A co za Swieto masz kobietko? Zebym byla pod reka to bym towarzysza przetrenowala w tancu :P
poza_czasem
24 stycznia 2006 o 20:23
Zawsze można wystroić się dla własnej satysfakcji i komfortu ;) Sam tak nieraz robię :]
moje
24 stycznia 2006 o 20:16
Oj, oj oj. A chyba chcesz. Czy próbujesz dać sobie szansę?
Tecumseh
24 stycznia 2006 o 19:52
A ja jade na meczyk sie powydzierac!! HEJ POLPAK KOSZ !!! :)))
poza_zasiegiem
24 stycznia 2006 o 18:39
no bo, kto Cię zmusi?!;)
sang
24 stycznia 2006 o 17:09
I bardzo dobrze! Ja w Twoim wieku też przesiadywałem w soboty w domu! Głównie z powodu szlabanów za to co nawywijałem w piątki, ale też się liczy!

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi