• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Pan w jeansowym uniformie między stolikami się kręci,
niczym dziecinny bączek, zbierając szkło. I kręci się. Kolejny raz, podchodząc do stolika, zbiera kufle ze spienionymi piwa resztkami i kieliszki po naocznym kamikaze.
Coś jeszcze mogę wziąć?- pyta.
I jeszcze mnie - odpowiadam.
Za cicho.

[Tak, kurwa, niech ktoś mnie wreszcie stąd zabierze!]

A na parkiecie dzieje się, się dzieje. Mężczyźni wypinają pierś dumnie,
parują testosteronem, przyzwalając na gwałcenie wzrokiem.
A panie, nie mniej niż panowie ochoczo, to w przód, to w tył się gibają, ekstatycznie mrużą oczy,
kreśląc dłońmi powietrznych kochanków.
I iskrzy, drapią mnie w gardło, bardziej niż dym papierosowy,
wirujące feromony.

Chce mi się płakać.
Ale wymiotuję.

04 stycznia 2006   Komentarze (15)
Lolo
05 stycznia 2006 o 19:28
I co, potrzebne były Ci te pile? :)
w_ż_s_m => kocie
05 stycznia 2006 o 14:59
łojezu, toś mnie uradowała! tylko ręce czasem se opadną. ale to chyba nie o to chodzi, co.
dobra lecę przed lustro popatrzec czy jakies jeszcze opady się nie pojawiły, bo piszesz, że \"niektóre\".

Faust
05 stycznia 2006 o 14:51
Ah zycie :-)
kiciek
05 stycznia 2006 o 13:35
szkoda ze nie uslyszal cio?? ale gdzie Ty sie wybierasz.... ja chcem Cie miec tu \"kocia siostro\" :P pozdraiwam..
kocie => w_ż_s_m
05 stycznia 2006 o 09:43
Bo niektóre cechy masz jak najbardziej na miejscu. Równa z Ciebie kobieta, moja droga.
kocie => kontestator
05 stycznia 2006 o 09:07
Sama z siebie w życiu bym tam nie poszła. Jednakże było to ku czci jednej z bliskich mi osób, która nie ma co świętować to świętuje kolejny rok na liczniku. Zrobiłam solenizantowi przyjemność, czując że wyrządzam krzywdę samej sobie. Ale czego się nie robi...
poza_czasem
04 stycznia 2006 o 22:18
Ja zabiorę. Dokąd pójdziemy?

PS.Na dysko szkoda czasu :]
kontesator
04 stycznia 2006 o 21:12
Bo dyskoteka to nie jest miejsce dla wrażliwych dusz Twojego pokroju (inteligencja też ma tutaj pewne znaczenie choć nie do końca). Czego niby oczekiwałaś ?
kocie => padaPada
04 stycznia 2006 o 20:18
Jaka zazdrość? O co?
my_space
04 stycznia 2006 o 19:26
Ja jak wymiotuje to placze przy okazji :)
padaPada
04 stycznia 2006 o 17:01
a to tak teraz materializuje sie zazdrosc przeintelektualizowanych nastolatek?
;P
Taai
04 stycznia 2006 o 15:35
To gdzieś Ty była?
w_ż_s_m => kocie
04 stycznia 2006 o 11:43
a dlaczemu nie powinnam?
kocie => w_ż_s_m
04 stycznia 2006 o 11:14
Albo inny punkt widzenia, tudzież siedzenia. Możesz popracować, ale niektórych rzeczy nie powinnaś zmieniać.
w_ż_s_m
04 stycznia 2006 o 10:30
a wg mnie panię drepca jakby chciały siusiu a panowie kiwają się jak glony. ale to pewnie inna knajpa.

no a ja czytając myślalam, że ktos ma się ZA CIEBIE zabrac. echhhhh....musze nad sobą popracować.

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi