Słabość chodzi w parze z głupotą, każdemu może się zdarzyć.
atramend
10 czerwca 2007 o 21:00
Wiesz kociek..słabość i głupota - to takie papużki nierozłączki są...Czasem warto zmienić \"zwierzątka\"..;)
kociek => kontestator
09 czerwca 2007 o 09:23
Podłoże też lubisz?
kontestator => kociek
08 czerwca 2007 o 17:54
To trzymam Cię za słowo. Do poziomu parteru też ostatnio przywykłem więc i alternatywa brzmi całkiem kusząco.
kociek => kontestator
08 czerwca 2007 o 09:50
Pisze się. Jak tylko stanę na nogi. Albo alternatywnie mogę z poziomu parteru.
kontestator => kociek
05 czerwca 2007 o 19:38
Wstyd się przyznać, ale ostatnimi czasy jedyne co mnie wychodzi to urządzanie libacji. Inna sprawa, że zawsze jestem otwarty na alternatywne propozycję.
kociek => kontestator
05 czerwca 2007 o 15:18
O! Co Pan proponuje?
kontestator => kociek
04 czerwca 2007 o 21:37
Niczego nie sugeruje. Przestrzegam tylko, tak ? Rozruszać Cię chyba trzeba...
kociek => kontestator
04 czerwca 2007 o 21:12
Że niby ja? Kompleksy?
kontestator => kociek
04 czerwca 2007 o 17:34
Jesteś w stosunku do siebie chyba zbyt krytyczna. Uważaj Kociek. Stąd już tylko krok do kompleksów !
kociek => jasna
04 czerwca 2007 o 15:07
Powiedziałabym, że z nieumiejętnością lokowania szeroko pojętych emocji.
kociek => kontestator
04 czerwca 2007 o 15:05
U mnie ostatnio non stop. Tylko tłumaczyć się próbuje.
a z czym prowadza się brak czasu?
btw, ostatni tydzień spędziłam pod jednym dachem z pewną kotką. na szczęście dla nas obu, ten tydzień się już skończył.
Dodaj komentarz