Bez tytułu, Holly shit.

Czasem jestem pustką, którą nijak wziąć w dłonie.

kocie => pP

26 grudnia 2006 o 13:22

Formą nieuchwytną. Czasem nawet lubię pustki.

25 grudnia 2006 o 22:01

bo pustka jest forma a forma pustka. co ty buddyzmu nie znasz? ;)

la- chicka

12 grudnia 2006 o 19:05

to tak samo jak powietrze - jego tez nie idzie chwycic.

kocie => kontestator

08 grudnia 2006 o 19:18

Tak się właśnie czuje. Ale \"Pustak\" oczojebny dla mnie jest.

kontestator

08 grudnia 2006 o 17:29

No nie mów, że mam Ci mówić per \"Pustak\" ?!

poza_czasem

07 grudnia 2006 o 10:24

Ale rozumu to raczej nie dotyczy ;)

calaja

06 grudnia 2006 o 23:27

i nie wiadomo skąd się bierze...

jasna_dziewczynka

06 grudnia 2006 o 18:28

przynajmniej nie ciążysz nikomu w kieszeni.

black.rainbow

06 grudnia 2006 o 17:52

I nie widać też.
Szybko sie jednak przechodzi w pierwotny stan.