• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Holly shit.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Na parkiecie leżały pety papierosów, gaszone podeszwami ich butów.

Odsłaniałam zęby, chyba w uśmiechu. Miał przełamać i stopić lody,
których nie zdołał rozpuścić alkohol.
Panowało poruszenie, głosy podpitych zagłuszały sączącą się muzykę.

Przytknęłam palce do uszu i całkiem jak dziecko,
bawiłam się zatykając raz po raz uszy.
Szum, szum, szum. Szumiało mi w głowie od nadmiaru wrażeń, 
dym papierosowy gryzł w oczy, drażnił gardło.
Byłam znużona, ale robiłam dobrą minę do średnio zabawnej gry, w której każdy zdążył juz kilka razy zmienić swoją rolę. Wpatrywałam się w ich twarze, szukałam jakiegoś punktu zaczepienia. Czegoś, co przykułoby mój wzrok i dzięki czemu przestałabym chaotycznie lustrować wnętrze.
Los będzie dość łaskawy, aby zadbać i o mnie.

13 sierpnia 2006   Komentarze (6)
calaja
15 sierpnia 2006 o 18:49
widze ze nie bawilas sie dobrze, atmosfera nie teges jakas.
poza_czasem
14 sierpnia 2006 o 22:28
Kto pije i pali ten nie ma robali :]
InnaM
13 sierpnia 2006 o 23:51
Chyba nie lubię takich imprez.
moje
13 sierpnia 2006 o 22:31
chyba w uśmiechu?
Nie lubię kiedy palą. Nie lubię kiedy piją. Nie lubię.
la-chicka/kayah
13 sierpnia 2006 o 22:08
kocie....gdzie ty sie znowu szlajasz po jakis dziwnych imprezach????jak impreza to tylko w 3city ( a szczegolnie latem ) :)
unsafe
13 sierpnia 2006 o 21:59
Zupełnie obca w swoim świecie..? Może los zadba przy okazji i o mnie? Jak myślisz kocie? Pozdrawiam:*

Dodaj komentarz

Kocie | Blogi